Jak ubrać niemowlaka i nie zbankrutować czyli mądre kompletowanie ubranek dla dzieci

Niemowlęta mają mistrzostwo świata w dziedzinie tempa metamorfoz! Już nigdy później nie będą rosły w tak błyskawicznym tempie jak w ciągu pierwszych 12 miesięcy. W pierwszym kwartale życia zyskują po ok. 3 cm na miesiąc. W drugim lekko zwalniają, ale niewiele – miesięcznie przybywa im kolejne 2-3 cm. Trzeci kwartał to około półtora centymetra na miesiąc, a czwarty – plus 1 centymetr w każdym miesiącu. Taki rachunek daje nam nawet dwadzieścia-kilka centymetrów w skali roku! Do tego w przeciągu pierwszych 12 miesięcy życia obwód główki dziecka zwiększy się o kolejnych 13 centymetrów. Przy tak galopującym tempie zmian, inwestycja w drogie ciuszki wydaje się być mocno nieopłacalna. Cóż zatem czynić?

Jak ubrać niemowlaka: po pierwsze POŻYCZAJ

Nic tak doskonale nie działa jak babska grupa okolicznych matek. Sprawdź w sąsiedztwie czy nie masz blisko siebie innych mam niemowlaków. Może różnica między Waszymi dziećmi jest akurat taka, że możecie płynnie wymieniać się ich ciuszkami na kolejne etapy wzrostu? Pożyczanie sobie całych kartonów ciuszków na miesiąc, góra dwa, daje konkretne oszczędności w domowym budżecie. Można się również umówić na jakiś barter względem wypożyczanych ubranek – środki do prania dla niemowląt, produkty do pielęgnacji, pieluchy. Jeśli wśród Twoich koleżanek nie ma akurat świeżo upieczonych mam, rozejrzyj się za nimi w social mediach. Fejsbukowe grupy jednoczą matki w potrzebie – warto się wśród nich odnaleźć.

>>> Czytaj też: Gdy zostajesz z dzieckiem w domu: TOP 10 pomysłów na kreatywne zabawy z dziećmi

Jak ubrać niemowlaka: po drugie KUPUJ UŻYWANE

I nie mam tu na myśli second handów (nie wszystkie się w nich odnajdujemy). Pierwsze ubranka niemowlęce, te w rozmiarach 50/56, naprawdę ciężko jest szybko „zużyć”. Założone raptem kilka razy przez pierwszego właściciela, możemy z łatwością odkupić od innych mam. Wyglądają zazwyczaj jak prosto ze sklepu, a kosztują tyle, na ile się umówicie. Ten sam zabieg można powtórzyć również przy kolejnej serii ubranek, tych w rozmiarze 62/68. Jeśli kupujemy ubrania po 1-2 dzieci możemy mieć pewność, że ich stan jest niemalże idealny (dzieci w tym przedziale wiekowym głównie w ubrankach… śpią).

Jak ubrać niemowlaka: po trzecie myśl SEZONAMI

Lato to zawsze mniej ubrań, czyli mniejsze wydatki. Witając na świecie niemowlaka w pełni lata musimy głównie zadbać o jakość, a nie ilość, przylegających do małego ciałka body i pajacyków. Koniecznie postawmy na przewiewną bawełnę lub muślin (na wyjątkowe upały). Przegrzewanie dzieci ma tak samo fatalne skutki zarówno latem jak i zimą zwłaszcza, że w pierwszych tygodniach życia bobasy nie opanowały jeszcze umiejętności samodzielnej termoregulacji. Do tego lekkie bawełniane czapeczki, skarpetki i muślinowy otulacz. Sezon jesienno-zimowy, w naszej szerokości geograficznej, z oczywistych względów wymaga większych nakładów finansowych. Również w kwestii odzieży niemowlęcej. Jesienią i zimą kupić warto ocieplany kombinezon, w który łatwo i szybko „upakujemy” naszego noworodka (to ważne w tym czasie, aby ubieranie dziecka nie zajmowało wiele czasu – „młodzież” może jeszcze tak świetnie z nami nie współpracować i szybko tracić cierpliwość przez naszą opieszałość w ruchach). Do zimowych must-have zaliczyć możemy także pajac z wełny merynosów (wyjątkowo miękki dla niemowląt i o właściwościach termoregulujących), wełnianą czapeczkę, buciki i niedrapki. Przydać się mogą także oddychające body i pajace termiczne. Dlatego też zakup poszczególnych części garderoby niemowlaka urodzonego w chłodniejszej części roku, warto rozłożyć sobie na kilka podejść. W tym sezonie także bardziej odczujemy, gdy nie trafimy z jakimś strategicznym zakupem – za ciasną kurtką, niedopasowanymi spodniami ocieplanymi itp. Wówczas, gdy chcemy wyjść z niemowlakiem z domu, musimy mieć od razu alternatywę.

Ważne: w większości przypadków kupując fajną kurtkę czy kombinezon niemowlęcy, zapomnij o pobożnym życzeniu w stylu „może założy to też w następnym sezonie”. Nie założy.

Jak ubrać niemowlaka: po czwarte NIE PRZESADZAJ

Zdecydowanie lepiej jest postawić na jakość kosztem ilości ubranek dla niemowlaka. Raz, że bobas za chwilę z nich wyrośnie. Dwa, że przy zbyt dużej ilości bodziaków, pajacy, bluzeczek i sukieneczek, możesz na wieki utknąć przy desce z prasowaniem. A na to w pierwszym trymestrze życia bobasa ani nie ma siły, ani chęci ani czasu. Skompletuj zestaw na tydzień z delikatnym zapasem (maksymalnie po 2 sztuki każdego z elementów garderoby). Wypracuj sobie rytm prania i prasowania. Skonstruuj też bazę „do spania”, złożoną z rożka i śpiworka do spania (używane zamiennie) oraz awaryjnych pieluch tetrowych i flanelowych (po 5 sztuk). Kocyk (najlepiej bawełniany) lub otulacz (letni – muślinowy) i zestaw podstawowej obsługi snu malucha gotowy. Zobaczysz – im mniej, tym lepiej.

Jak ubrać niemowlaka: po piąte PLANUJ

Jeśli (jak większość mam) nie możesz się powstrzymać w sklepie z dziecięcymi ubrankami, za cel obierzcie sobie wybór ciuszków na pierwszy dzień życia maluszka. Skompletuj zupełnie nowy noworodkowy outfit na dzień narodzin lub na dzień wyjścia ze szpitala. W zestawie znaleźć się mogą:

- czapeczka (bez troczków),

- niedrapki,

- body,

- pajacyk,

- skarpetki.

Takie zakupy potraktować można jak spełnienie marzenia o charakterze sentymentalnym, którego efekt będzie się pamiętać za każdym razem wspominając pierwsze momenty z naszym maluchem. Z takim nastawieniem można nawet lekko zaszaleć z cenami. W końcu nie co dzień ubiera się po raz pierwszy Najważniejszego Człowieka Na Ziemi.

>>> Czytaj też: BLISS - nowatorska metoda rozszerzania diety niemowlaka. Na czym polega BLISS?